Niektóre z kiści są już naprawdę dorodne i gotowe do obdarowywaniem naszych kuchennych smaków samym dobrem :)
Znak, że lato zmierza ku końcowi, dni stają się coraz krótsze, wieczory owiewa chłodny wiatr.
Ale zanim nadejdą słoty i przenikające zimno mamy jeszcze chwilę i nadzieję na złotą jesień.
Czas robić zapasy i pakować do przetworów smak słońca :)
W tym roku, oprócz soku z czarno bzowych owoców, zamknęłam ich dobro także w słoikach pełnych malinowej pyszności!
Chyba każdemu z nas babcia lub mama podawała przy chorobie herbatę z malinowym sokiem, który świetnie działa na obniżenie gorączki i dostarcza moc uodporniających witamin.
Cudowny smak małych, różowych owoców wzmocniłam owocami czarnego bzu i odrobiną soku z cytryny.
Lekko kwaśny, słodki i głęboki w smaku- taki właśnie jest malinowo-bzowy słoiczek pełny odporności, który jesiennym popołudniem przypomni malinowe dni ciepłego lata :)
Malinowy dżem z owocami czarnego bzu
ok. 2 słoiczki
Potrzebujesz:
- 1kg malin
- 3 kiście dojrzałych owoców czarnego bzu
- 3/4 szklanki cukru
- 1 łyżka soku z cytryny
Sposób przyrządzenia:
1. Maliny umieść w garnku.
2. Kiście czarnego bzu zwiąż gumką recepturką za łodyżki i postaw na malinach.
3. Owoce zasyp cukrem i gotuj pod przykryciem przez ok.20min.
4. Owoce czarnego bzu wyjmij z garnka ( wszystko dobrego co miały już oddały) i wyrzuć.
5. Maliny gotuj na małym ogniu bez przykrycia, żeby zredukować sok.
6. Połowę malinowej masy przetrzyj przez sito, by pozbyć się pestek, zmieszaj z pozostałą połową, dodaj sok z cytryny i zagotuj.
7. Dżem przekładaj do wyparzonych słoiczków i odstawiaj do góry dnem - pozostaw do wystygnięcia.
* Jeżeli dżem będzie zbyt lejący dodaj czubatą łyżeczkę żelatyny, zagotuj i dopiero wtedy przelewaj do słoików.
Smacznego!

U nas jeszcze bez nie jest całkiem dojrzały, ale już niedługo będzie :) Przyjdzie wtedy pora na taki dżemik :) Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i bardzo polecam! :)
Usuńja przesadziłam z iloscią nazbieranego bzu, już nie wiem na co go przerabiać.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł na dżem :)
U nas przeważnie też tak jest, bo człowiek chce zebrać jak najwięcej, a potem nie ma już w co soków i dżemów przelewać :) chodzi mi po głowie jeszcze jeden pomysł na czarny bez, ale najpierw na zbiory :)
UsuńDziękuję! :)