Widzicie, jak wszystko wybuchło zielenią i kwiatami?
Jeszcze nie spotkałam się z kwitnącą forsycją, magnolią, drzewami owocowymi i jednoczesnym zakwitaniem bzów lilaków...co za szaleństwo!
Cała ta obfitość sprawia, że czuję coraz większą presję, żeby zdążyć się wszystkim nacieszyć, wszystkiego spróbować, podzielić się z Wami...a czas niestety nie jest z gumy...
A jednak udaje się, jak co wiosnę uzbierać z mamą forsycję na susz, żeby w potrzebie robić wspierające układ odpornościowy napary i herbatki.
W tym roku postanowiłam też zamknąć tę gwieździstą dobroć w słoikach pod postacią słodkiego syropu na miodzie i wzbogacającej smak cytrynie.
Pachnie pięknie, a smakuje jeszcze pyszniej!
Możecie dodawać go do wiosennej lemoniady lub wzbogacać smak ulubionych herbat i ziół - ja bardzo polecam dolać syropu do naparu z pokrzywy:)
Dlatego jeżeli wciąż jeszcze macie dostęp do żółtych kwiatów forsycji, koniecznie spróbujcie tego słodkiego złota w płynie pełnego rutyny, a jeżeli już przekwitła, to zachowajcie przepis na przyszły sezon ♥
A więcej smaku forsycji znajdziecie w kwiatowym occie z forsycji, miodowych bułeczkach, złotej galaretce z forsycji z winem i herbatce ze świeżych kwiatów! :)
Syrop z kwiatów forsycji
na 1 litr
Potrzebujesz:
- 1 szklanka kwiatów forsycji
- skórka z 1/2 cytryny
- 2 czubate łyżki miodu
- 3 łyżki cukru
- 2 łyżki soku z cytryny
- 1 l wody
- 1 cup of forsythia flowers
- zest of 1/2 lemon
- 2 heaping tablespoons of honey
- 3 tablespoons of sugar
- 2 tablespoons of lemon juice
- 1 liter of water
Ciekawy wpis!
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję! :)
Usuń