W takie upalne dni jak dzisiaj, nikomu nie chce się stać przy przysłowiowych garach...a przecież zupy w zasadzie robią się same ;)
Wróciłam dzisiaj do domu niemalże w stanie płynnym bez żadnego pomysłu na obiad.
Podstawowym warunkiem, jakie powinien spełniać posiłek przy takich temperaturach to lekkość i najlepiej, żeby szybko można go było przygotować.
Z lodówki wyciągnęłam trzy ostatnie marchewki i ostatniego młodego buraczka, którego brać wcześniej trafiła do botwinki.
Nie może się zmarnować!
Szybko obrałam i ugotowałam warzywa.
Zrumieniłam nasiona, żeby można było coś w tym kremie chrupnąć.
Do tego delikatny aromat rozmarynu...
Wyszło pysznie!
Lekki letni posiłek z lodówkowych warzywnych ostatków :)
Młode warzywa są w smaku dużo delikatniejsze i słodsze, dlatego zupa miała naprawdę lekką konsystencję i smak lata.
Ogromnie Wam ją polecam na te upalne dni! :)
Lekka zupa krem z młodych warzyw korzeniowych z rozmarynem
Potrzebujesz:
- 1 cebulę
- 350g młodych ziemniaków
- 3 młode marchewki
- 1 młody burak
- gałązka świeżego rozmarynu / 2/3 suszonego
- 675ml wody (ok. 2,5 szklanki)
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1,5 łyżeczki masła
- sól
- pieprz
- szczypta cukru
- łyżeczka soku z cytryny
- 3 łyżki łuskanego słonecznika
- 1 łyżka nasion siemienia lnianego
- jogurt naturalny do podania
Sposób przyrządzenia:
1. Cebulę obierz, pokrój w kostkę i zeszklij na oliwie z oliwek.
2. Warzywa obierz, pokrój na mniejsze kawałki i ugotuj w wodzie - ok. 20min.
3. Do ugotowanych warzyw ( nie odlewaj wywaru!) dodaj zeszkloną cebulę, oberwane igiełki rozmarynu, sos sojowy i masło.
4. Całość zblenduj/ zmiksuj na gładki krem.
5. Do zupy dodaj cukier i sok z cytryny - wymieszaj dokładnie.
6. Dopraw do smaku solą i sporą ilością pieprzu.
7. Nasiona lnu i słonecznika upraż na suchej patelni.
8. Podawaj zupę posypaną prażonymi nasionami i kleksem jogurtu naturalnego.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz