Obfituje w tyle pyszności, że czasem nie wiadomo za co się najpierw złapać, żeby przypadkiem nie przegapić sezonu na całą resztę :)
Razem z mamą chwyciłyśmy jako pierwsze kwiaty czarnego bzu.
Po piękne, kremowe baldachy wybrałyśmy się na rowerach wiejską drogą.
Obok koła biegł zdyszany pies ( bo słońce grzało w pełni, a on jeszcze taki nieogolony był! ), a na bagażniku wiklinowy kosz na kwiatowe cuda.
Przejażdżka wspaniała, kosz pełen kwiecistych baldachów!
Mają w sobie tyle dobrego i taką wspaniałą moc zdrowotną, że na pewno maczała w nich palce jakaś polna nimfa ;)
Np: działają antywirusowo, wzmacniają odporność, stabilizują krwiobieg, uśmierzają bóle głowy,
wychwytują wolne rodniki oraz przyspieszają przemianę materii i łagodzą stany zapalne skóry.
A to tylko nieliczne z ich genialnych właściwości!
Postanowiłam zawrzeć to wszystko w słodkiej przekąsce w postaci kruchych babeczek.
Smak kwiatów czarnego bzu odnajdziecie tu w pysznym i delikatnym kremie.
Do tego najwspanialsze, słodkie i pyszne świeże morele, które są absolutnymi mistrzami rodzimych owoców w działaniu antynowotworowym!
( Tu mogą posypać się ochy i achy ;P)
( Tu mogą posypać się ochy i achy ;P)
Ten deser jest prosty, stosunkowo szybki w przygotowaniu i naprawdę bardzo prosty :)
Smak i aromat słonecznego Czerwca w kruchej, mieszczącej się w dłoni babeczce...
Spróbujcie koniecznie, jeśli tylko macie dostęp do tych wspaniałych jadalnych kwiatów oddalonych od ruchliwych ulic i większych miast - to bardzo ważne!
Babeczki z kremem z kwiatów czarnego bzu i morelami
Potrzebujesz:
Ciasto:
- 125g schłodzonej margaryny
- 225g mąki pszennej
- 75g cukru
- 1 jajko
Krem:
- 250g mascarpone
- 6 baldachów kwiatów czarnego bzu
- 1/4 szklanki wody
- 2,5 łyżki cukru
- 1 łyżeczka oberwanych kwiatków z baldachu czarnego bzu
- 5 świeżych moreli
Sposób przyrządzenia:
Ciasto:
1. Margarynę pokrój na mniejsze kawałki.
2. Dodaj do niej resztę składników i szybkimi ruchami zagnieć gładkie ciasto.
3. Ciasto uformuj w kulę, zawiń w folię spożywczą i włóż do lodówki na ok. 30min.
4. Po tym czasie wyłóż ciastem foremki do babeczek, ponakłuwaj widelcem i piecz 10min. w 180*C.
Krem:
1. Do garnka wlej 1/4 szklanki wody, dodaj 2,5 łyżki cukru i podgrzewaj na małym ogniu, aż cukier się rozpuści.
2. Do cukrowego syropu włóż kwiaty czarnego bzy baldachami do dołu i ogonkami do góry, tak, żeby białe kwiatuszki w całości były zanurzone w syropie - podgrzewaj na małym ogniu przez ok.5-7min.
3. Wyjmij kwiaty, zdejmij garnek z palnika i pozwól delikatnie przestygnąć - przez ok. 1min, dłuższe stygnięcie sprawi, że syrop zaschnie.
4. Syrop wymieszaj z serkiem mascarpone.
5. Do całości wmieszaj łyżeczkę świeżo oberwanych kwiatków.
6. Morele umyj, pozbaw pestek i pokrój w drobną kostkę.
Całość:
1. Upieczone i wystudzone podstawy babeczek wypełnij pokrojonymi morelami.
2. Na wierzch kładź po 1,5 łyżeczki bzowego kremu.
Smacznego!
Babeczki wyglądają bardzo apetycznie. Uwielbiam morele. Widzę, że bez jest wszechobecny na Twoim blogu :) Dziękuję serdecznie za udział w akcji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Super akcja!
Usuń