Wybierzmy się dziś na daleką Północ!
Dawno nie było tu dań z tamtych stron świata, a przecież Północ też powoli wiośnieje ;)
Śledzie po islandzku to bomba smaków w odcieniach różu nakrapianego białymi kleksami śmietany i zielonym muśnięciem ziół i kaparów, a zatem w kolorach wiosny!
Różnorodne, wyraziste smaki i tekstury przenikają się tu z niezwykłą harmonią i świetnie się uzupełniają.
Są tu słodkie buraczki, charakterna pikanteria chrzanu, lekka kwaskowatość jabłka, korzenna nuta anyżu i ziela angielskiego, wyraziste kapary i świeży koperek zwiastujący wiosenny czas i nadający całości swoistej lekkości :)
W tych wszystkich wspaniałościach mości się główny bohater - tłuściutki i słony śledź.
Pławi się lubieżnie w buraczkowym różu i wyleguje przy poduszeczkach ze śmietany.
I kiedy połączysz te wszystkie smaki w jednym kęsie, na kromce ulubionego, żytniego chleba - dzieje się magia i całkiem możliwe, że maczają w tym palce jakieś islandzkie trolle ;)
Śledzie w tym wydaniu są niezwykle delikatne i jednocześnie zachwycają bogactwem smaku.
Jako członkini rodziny miłośników śledzi, potwierdzam to całym podniebieniem!
Świetnie sprawdzą się także na wielkanocnym stole, wszak buraczki i chrzan idealnie wpisują się w świąteczny klimat, a i wiosennej kolorystyki nie można im odmówić.
Islandia wciąż pozostaje moim podróżniczym marzeniem i jestem pewna, że kiedyś tam zawitam, tymczasem poznaję ją stacjonarnie, od kuchni, do czego i Was serdecznie zapraszam! :)
Śledzie po islandzku
Potrzebujesz:
- 4-5 płatów śledziowych z oleju
- 200ml soku z buraków
- 3 łyżeczki świeżo tartego chrzanu / 25g świeżego korzenia chrzany w plasterkach / 4-5 łyżeczek bardzo mocnego chrzanu ze słoiczka
- 1 gwiazdka anyżu
- 4 ziarenka ziela angielskiego
- 5 ziaren czarnego pieprzu
- 25g brązowego cukru lub łagodnego miodu
- 40ml octu jabłkowego
- marynowane lub kiszone buraczki ze słoika
- kapary
- jabłko
- cebula biała
- kwaśna śmietana
- świeży koperek
- ulubiony chleb żytni
Sposób przyrządzenia:
1. Śledzie pokrój na mniejsze kawałki i ułóż w słoiku.
2. W garnku zagotuj sok z buraków z chrzanem, anyżem, zielem angielskim i pieprzem.
3. Zdejmij marynatę z panika, dodaj do niej ocet i cukier/miód - wymieszaj do rozpuszczenia się cukru i odstaw do wystudzenia.
4. Wystudzoną marynatą zalej śledzie w słoiku, dodaj buraczki zakręć i włóż do lodówki na 2-3 dni lub dłużej.
5. Gotowe śledzie podawaj odsączone z marynaty na półmisku z piórkami cebuli, marynowanymi buraczkami, półplasterkami jabłka i kleksami kwaśnej śmietany. Całość posyp kaparami i świeżym, posiekanym koperkiem oraz ulubionym żytnim chlebem.
Smacznego!
Icelandic Herrings marinated in beet juice and horseradish
Ingredients:
- 4-5 herring slices in oil
- 200ml of beetroot juice
- 3 teaspoons freshly grated horseradish / 25g fresh sliced horseradish root / 4-5 teaspoons very strong horseradish from a jar
- 1 star anise
- 4 grains of allspice
- 5 peppercorns
- 25g brown sugar or mild honey
- 40ml of apple cider vinegar
Additionally:
- pickled beetroots from the jar
- capers
- Apple
- white onion
- sour cream
- fresh dill
- favorite rye bread
Method:
1. Cut the herrings into smaller pieces and place them in a jar.
2. In a pot, boil the beetroot juice with horseradish, anise, allspice and pepper.
3. Remove panic marinade, add vinegar and sugar / honey to it - stir until sugar dissolves and set aside to cool.
4. Pour the cooled marinade into the herring in a jar, add the beetroots, twist and refrigerate for 2-3 days or longer.
5. Serve the ready-made herring, drained from the marinade, on a platter with onion feathers, marinated beetroot, apple half-slices and sour cream blobs. Sprinkle it with capers and fresh, chopped dill and your favorite rye bread.
Enjoy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz