Zupa pomidorowa nie jest pierwszą, którą wymienię, jeśli zapytacie mnie o moją ulubioną ale krem z pomidorów to pozycja, po którą naprawdę lubię sięgnąć w pomidorowym sezonie :)
Zapraszam dziś zatem do stołu, gdzie parują miseczki pełne aksamitnego kremu z pieczonych pomidorów z papryką, czosnkiem i aromatyczną bazylią :)
W cieple piekarnika pomidory zalotnie odsłaniają swoją słodycz, odrobina masła nadaje aksamitności i cudownie łączy smaki, a grzanki z ulubionego pieczywa dodają bezwstydnego chrupnięcia maźniętego bazyliowym pesto, jeśli tak zdecydujesz.
Wraz z pomidorami znajdziecie tu jeszcze słodką paprykę, która bardzo podbija smak i czosnek, który po upieczeniu łagodnieje i ociepla swoim smakiem każdą miseczkę.
Prosta, aksamitna zupa, która robi się niemal sama, bo wystarczy wszystko upiec, a potem połączyć i zmiksować na gładko, więc będzie też świetnym pomysłem na dni, kiedy nie macie siły lub ochoty gotować, a jednocześnie chcielibyście wypełnić się czymś świeżym, sycącym i wypełniającym wnętrze pomidorową przytulnością ♥
Zupa, którą żegnam lato i witam jesień, zarzucając na ramiona o poranku lekką kurtkę, wciąż karmiąc się słońcem z urodzajów lata.
Chodź, siadaj i nalej sobie ile Ci trzeba!
Krem z pieczonych pomidorów i papryki
Potrzebujesz:
- 4 duże pomidory
- 1 czerwona papryka
- 100g pomidorków koktajlowych
- 1 mała główka czosnku
- sól,
- 2 łyżki oleju
- 100ml mleka (u mnie owsiane)
- 2 łyżeczki masła
- 1 gałązka świeżej bazylii
- sól i pieprz do smaku
- grzanki z ulubionego pieczywa
- pesto (opcjonalnie)
- jogurt do podania (opcjonalnie)
- 4 large tomatoes
- 1 red bell pepper
- 100g cherry tomatoes
- 1 small head of garlic
- salt
- 2 tablespoons oil
- 100ml milk (I used oat milk)
- 2 teaspoons butter
- 1 sprig fresh basil
- salt and pepper to taste
- croutons of your favorite bread
- pesto (optional)
- yogurt, for serving (optional)
Moje smaki <3
OdpowiedzUsuń