poniedziałek, 6 stycznia 2020

Z ŁĄKI NA TALERZ: Cytrusowy napar z sosną

Las zimą jest wyjątkowy.
Przejrzysty, mocno kontrastowy, surowy i jednocześnie tak bardzo kojący.
Szczególnie, kiedy wokół biała warstwa niezmąconego śnieżnego puchu.
Wtedy można posłuchać prawdziwej ciszy, miękkiej i delikatnej, która przyjemnie wsuwa się za kołnierz i oplata spokojem.
Do tego zapach sosen i szczypiący w policzki mróz.
Na razie taką zimę można zobaczyć chyba tylko w górach, ale jeśli niedaleko Ci do lasu albo masz możliwość nazbierać trochę czystych igieł sosny (czyli takich, które nie rosną przy żadnej ulicy, ruchliwej drodze, mieście), to kawałek zimowego lasu może zagościć w Twojej kuchni :)
Herbata z igieł sosny była znana już od wieków na dalekiej Syberii, gdzie tym naparem leczyli drogi oddechowe i dostarczali sobie regularnie witaminę C.
W moim imbryczku razem z sosnowymi igłami zaparzają się jeszcze cytrusowe skórki, które dodają odświeżającego aromatu i kojarzą się z przytulną stroną zimy.
Całość przyjemnie rozgrzewa delikatnym smakiem i przywołuje w myślach uginające się pod białym śniegiem drzewa.
Zapraszam na kubeczek parującego, przepysznego, ciepłego naparu o cudnym aromacie zimowego lasu.
Dla chętnych odrobina miodu do smaku :)



























Cytrusowy napar z sosną
Potrzebujesz:
  • garść igieł sosny
  • skórka z 1 pomarańczy
  • skórka z 1/2 cytryny
  • miód do smaku (opcjonalnie)
Sposób przyrządzenia:
1. Igły sosny opłucz i pokrój na mniejsze kawałki
2. Pomarańczę i cytrynę obierz ze skórki przy pomocy obieraczki do warzyw, aby było jak najmniej białej błonki.
3. Umieść skórki i igły sosny w imbryku lub rozłóż do kubeczków i zalej wrzątkiem - zaparzaj ok. 5-7min.
4. Dosłódź miodem według uznania.

Smacznego!




























Citrus and pine tea
Ingredients:
  • a handful of pine needles
  • zest of 1 orange
  • zest of 1/2 lemon
  • honey to taste (optional)
Method:
1. Rinse pine needles and cut into smaller pieces
2. Peel the orange and lemon from the skin using a vegetable peeler so that there is as little white film as possible.
3. Put pine peel and needles in the teapot or spread into cups and pour boiling water - brew for 5-7min.
4. Sweeten with honey as desired.

Enjoy!


20 komentarzy:

  1. Nie piłam jeszcze takiego naparu, ale co roku robię syrop z pędów sosny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takim razie mocno zachęcam :)
      Ja z syropem sosnowym jestem na bakier jeśli chodzi o samodzielne robienie. Zawsze coś tam się nie do końca udaje ;/

      Usuń
  2. Przepis spadł mi jak z nieba! Aktualnie walczę z przeziębieniem, więc to coś idealnego dla mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę :) Z pewnością wspomoże Cię w tym czasie :)

      Usuń
  3. Nigdy bym nie wpadła na to że można pić taki napar Człowiek uczy się przez całe życie zapisuję i drukuję ten przepis i przy najbliższej wyprawie do jakiegokolwiek lasu Postaram się coś nazbierać w tej chwili walczę z zatkanym nosem i bólem gardła Jestem pewna że jeden kubek takiego naparu postawiłbym nie na nogi Pozdrawiam serdecznie
    Kasia Franiszyn-luciano

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki napara na pewno wesprze w chwilach przeziębienia :) bardzo zachęcam do eksperymentów z sosnowymi naparami :)

      Usuń
  4. Igiełki sosny zawsze kojarzyły mi się z wiosną i produkcją syropu, a tu się okazuje, że można przez cały rok! Jutro wpadam na ogród i testuję przepis!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zimozielone iglaki świetnie się sprawdzają przez cały rok! :) mam nadzieję, że będzie Ci smakować ten delikatnie leśny posmak :)

      Usuń
  5. Na co dzień piję zieloną herbatę, ale lubię eksperymentować z naparami. Aż poczułem zapach lasu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Igły sosny to teraz modny temat. Tymczasem moja babcia wykorzystywała je odkąd pamiętam. Zawzse piłam ten napar i syropy. Do dzisiaj robię nalewkę z pędów sosny.
    Chyba stare receptury mają swoje wielkie odrodzenie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, sosna od dawna była wykorzystywana w kuchni, jednak ostatnimi czasy trochę zapomniano o jej dobroczynnych właściwościach poza syropem z pędów, dlatego uważam, że to wspaniale, że wracamy do natury i dawnych receptur :)

      Usuń
  7. O takim zestawieniu jeszcze nie słyszałam ale brzmi bardzo ciekawie 😍

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawe, dla mnie sosna to syrop sosnowy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam w takim razie na poznanie sosny z innej strony :)

      Usuń
  9. Już czuję ten zapach! Musi być niesamowity i na pewno świetnie odtyka zatkane nosy. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana, zaintrygowałaś mnie tym naparem :)
    Nigdy takiego nie piłam, a muszę koniecznie zrobić!

    W tym okresie grypowym będzie dla mnie idealny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością w tym okresie chorobowym Cię wspomoże ale też pogłaszcze podniebienie delikanie leśnym smakiem :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...