Budzi ją stukanie kubków, gdy wybierasz ten ulubiony na herbatę, delikatny dźwięk ścieranego na tarce żółtego sera do zapiekanek i obieranej marchewki.
Tańczy do dźwięków bulgoczącej w garnku zupy i skwierczących na patelni sadzonych jajek.
Kąpie się w porannej kawie, którą sączysz ją w ciszy poranka lub z ulubionymi ludźmi.
Miłość mieszka w kuchni, oblizuje łyżki po czekoladowym kremie i kocha się z czasem.
Jest wszędzie tam, gdzie dojrzewają sery, kiszą się ogórki i nabierają aromatu octy.
Za każdym razem, gdy zagniatasz drożdżowe ciasto i odstawiasz je do wyrastania, ona uprzejmie wślizguje się do każdego bąbelka, wypełniając go troską i zapewniając puszystość bułeczkom i chlebowi.
Za każdym razem, gdy zagniatasz drożdżowe ciasto i odstawiasz je do wyrastania, ona uprzejmie wślizguje się do każdego bąbelka, wypełniając go troską i zapewniając puszystość bułeczkom i chlebowi.
Gdy mieszasz kolejną godzinę owocowe konfitury, a potem zamykasz je w słoikach razem z letnim wspomnieniem, by móc wrócić do niego w mroźne i szare poranki, miłość mości się pod skrzętnie zakręconym wieczkiem.
Kręci radosne salta, gdy mielisz trzeci raz mak do świątecznych wypieków i wiruje na mieszadełkach miksera, kiedy ubijasz białka na śnieżnobiałą bezę.
Miłość w kuchni to intencjonalnie poświęcony czas na przygotowanie smakowitości, bo w tym czasie chowa się też cała troska, uważność i chęć, by rozpieścić podniebienia i wypełnić się rozkoszą, która często zostawia po sobie namiętny ślad w kącikach ust, jak ten po czekoladowym musie z malinami :)
Nadziałam nim po samie brzegi złociste ślimaczki, znane ostatnio jako New York rolls z listkującego, maślanego francuskiego ciasta, które rozkosznie chrzęści przy każdym kęsie, osypując się lekko złocistymi drobinkami.
Całości dopełniają soczyste maliny, które rozjaśniają smak musu z ciemnej czekolady i dodają kolejnej warstwy tekstury.
Letnia słodka przekąska kusząca zmysłowym nadzieniem z owocowymi drobinkami w chrupiącym objęciu francuskiego ciasta to coś, co wymaga uwagi i odrobiny więcej czasu przy składaniu prostych elementów, a jednak warta każdego zachwytu i przeciągłego mruczenia z rozkoszy wypełniającej policzki :)
Niech nie zraża Was ilość podpunktów w instrukcji! Tę pyszność może z powodzeniem i sukcesem przygotować każdy!
Chodźcie! Zaserwujmy sobie odrobinę miłości, bo czy jest przyjemniejszy romans, niż czekolada z owocami?
Kręci radosne salta, gdy mielisz trzeci raz mak do świątecznych wypieków i wiruje na mieszadełkach miksera, kiedy ubijasz białka na śnieżnobiałą bezę.
Miłość w kuchni to intencjonalnie poświęcony czas na przygotowanie smakowitości, bo w tym czasie chowa się też cała troska, uważność i chęć, by rozpieścić podniebienia i wypełnić się rozkoszą, która często zostawia po sobie namiętny ślad w kącikach ust, jak ten po czekoladowym musie z malinami :)
Nadziałam nim po samie brzegi złociste ślimaczki, znane ostatnio jako New York rolls z listkującego, maślanego francuskiego ciasta, które rozkosznie chrzęści przy każdym kęsie, osypując się lekko złocistymi drobinkami.
Całości dopełniają soczyste maliny, które rozjaśniają smak musu z ciemnej czekolady i dodają kolejnej warstwy tekstury.
Letnia słodka przekąska kusząca zmysłowym nadzieniem z owocowymi drobinkami w chrupiącym objęciu francuskiego ciasta to coś, co wymaga uwagi i odrobiny więcej czasu przy składaniu prostych elementów, a jednak warta każdego zachwytu i przeciągłego mruczenia z rozkoszy wypełniającej policzki :)
Niech nie zraża Was ilość podpunktów w instrukcji! Tę pyszność może z powodzeniem i sukcesem przygotować każdy!
Chodźcie! Zaserwujmy sobie odrobinę miłości, bo czy jest przyjemniejszy romans, niż czekolada z owocami?
NewYork rolls z musem czekoladowym i malinami
na 6szt.
na 6szt.
Potrzebujesz:
- 1 opakowanie ciasta francuskiego
Mus czekoladowy:
- 2 jajka
- 40g gorzkiej czekolady
- 3 łyżeczki cukru pudru
- garść świeżych malin
Do tego:
- 40g czekolady
- 0,5 łyżeczki masła
- świeże maliny do ozdoby
- cukier puder (opcjonalnie)
Sposób przyrządzenia:
1. Ciasto francuskie pokrój wzdłuż na 12 równych pasków.
1. Ciasto francuskie pokrój wzdłuż na 12 równych pasków.
2. Złącz po dwa paski w jeden długi i roluj do uzyskania rollsa - powinno wyjść 6 sztuk rollsów.
3. Układaj rollsy na płasko na blaszcze wyłożonej papierem do pieczenia lub w formie na muffinki (polecam pierwszy sposób - w foremkach, jeśli nie są zbyt duże, ciasto nie wyrasta tak dobrze i traci puszystość) - możesz cymś obciążyć z góry, jeśli zależy Ci na płaskich frontach.
4. Piecz w 200*C przez 20-25min do złotego koloru.
5. Wyjmij i odstaw do całkowitego wystudzenia.
6. W każdym rollsie zrób niewielkie nacięcie z boku przy pomocy nożyka i nadziewaj obficie czekoldowym musem - możesz też przekroić je na pół w poprzek i przełożyć kremem jak ciastka.
7. Zanurzaj wierzch rollsów w roztopionej czekoladzie i ozdabiaj według uznania.
Mus czekoladowy:
1. Czekoladę rozpuść (najlepiej w kąpieli wodnej).
1. Czekoladę rozpuść (najlepiej w kąpieli wodnej).
2. Rozdziel białka od żółtek.
3. Białka ubij na sztywną pianę.
4. Żółtka ubij z cukrem pudrem na jasną, puszystą masę.
5. Do ubitych żółtek wlej lekko przestudzona roztopioną czekoladę i dokładnie wymieszaj.
6. Do Czekoladowej masy wmieszaj delikatnie partiami ubitą pianę z białek - mieszaj delikatnie do całkowitego połączenia.
7. Włóż do lodówki na minimim 1h.
8. Do schłodzonego musu wmieszaj świeże, lekko rozdrobnione maliny i przełóż całość do rękawa cukierniczego - nadziewaj rollsy.
Dodatkowo:
1. Czekoladę rozpuść z masłem i maczaj w niej nadziane rollsy.
2. Ozdabiaj malinami i cukrem pudrem.
Smacznego!
NewYork rolls with chocolate mousse and raspberries
for 6 pcs.
Ingredients:
- 1 package of puff pastry
Chocolate mousse:
- 2 eggs
- 40g dark chocolate
- 3 teaspoons of powdered sugar
- a handful of fresh raspberries
Additionally:
- 40g of chocolate
- 0.5 teaspoon of butter
- fresh raspberries for decoration
- powdered sugar (optional)
1. Cut the puff pastry lengthwise into 12 equal strips.
2. Join two strips into one long strip and roll them until you get a roll - you should get 6 rolls.
3. Place the rolls flat on a baking tray lined with baking paper or in a muffin tin (I recommend the first method - in tins, if they are not too large, the dough does not rise as well and loses its fluffiness) - you can put something on top if you want flat fronts.
4. Bake at 200*C for 20-25 minutes until golden.
5. Remove and set aside to cool completely.
6. Make a small slit on the side of each roll with a knife and fill it generously with chocolate mousse - you can also cut them in half crosswise and fill them with cream like cookies.
7. Dip the tops of the rolls in melted chocolate and decorate as desired.
Chocolate mousse:
1. Melt the chocolate (preferably in a water bath).
2. Separate the egg whites from the yolks.
3. Whisk the egg whites until stiff.
4. Whisk the yolks with powdered sugar until light and fluffy.
5. Pour the slightly cooled melted chocolate into the whisked yolks and mix thoroughly.
6. Gently fold the whisked egg whites into the chocolate mass in batches - mix gently until completely combined.
7. Place in the fridge for at least 1 hour.
8. Mix fresh, slightly crushed raspberries into the cooled mousse and transfer everything to a pastry bag - stuff the rolls.
Additionally:
1. Melt the chocolate with butter and dip the stuffed rolls in it.
2. Decorate with raspberries and powdered sugar.
Enjoy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz